W naszej szkole, co prawda, dni sportu są codziennie, ale stęsknieni za byciem razem i wspólną zabawą 19 września br. wraz z Miejskim Ośrodkiem Sportu i Rekreacji zorganizowaliśmy, z zachowaniem wszelkich środków ostrożności związanych z koronawirusem, NARODOWY DZIEŃ SPORTU – połączenie Miejskiego Rajdu Rowerowego z festynem sportowo-rodzinnym. Pogoda, mimo że nie słoneczna, dopisała. Było bezchmurnie i bezwietrznie, w sam raz na zabawę na świeżym powietrzu.
Ze szkolnej kuchni już od wczesnego rana dochodziły smakowite zapachy. Nozdrza kusiły przygotowywane przez zgraną kucharską ekipę grochówka i surówki oraz przynoszone
przez niezastąpionych rodziców najróżniejsze ciasta: pleśniaki, babeczki, serniki, drożdżówki, jabłeczniki, snickersy, bezy i inne. Palce lizać! Wszystkie te smakowitości wraz ze sprzętem kuchennym i sportowym trafiły na tor Kalbar zarządzany przez elbląski MOSiR. Tu przed godziną 11.00 dotarli uczestnicy przejazdu rowerowego 8,5 kilometrową trasą ulicami Elbląga, startującego z placu Jagiellończyka, wśród których nie zabrakło oczywiście nauczycieli i uczniów naszej szkoły, oraz wszyscy zainteresowani świetną zabawą.
Czekało na nich serdeczne powitanie oraz moc atrakcji. Po trudach związanych z pokonaniem toru przeszkód czy jazdą na jednokołowcu, pełnych emocji zabawach kolorowym proszkiem holi czy malowaniem farbami na stretchu w wyznaczonych punktach można się było ochłodzić oranżadą lub rozgrzać kawą i herbatą, skosztować słodkości czy najeść pyszną grochówką oraz kiełbaską z grilla
z surówkami. Posileni uczestnicy festynu bez problemu radzili sobie z opanowaniem elektrycznych hulajnog, sprawdzali efekty spaceru w alkogoglach, testowali symulator zderzeń i dachowania. Dużo emocji wywoływały konkursy z nagrodami i licytacje, nie mniej turniej streetballu. Ten ostatni wywoływał bicie serc i u zawodników, i obserwatorów. Wszystkie wydarzenia bacznie obserwowały służby mundurowe, żywo w nich uczestniczące.
Na przygotowane atrakcje, zmagania sportowe i degustację amatorów nie brakowało. Zabawa rozkręcała się z minutę na minutę i trwała do godzin popołudniowych. Jedni zmęczeni wracali do domów, inni zaczynali przygodę. Dzięki temu można było zachować dystans i czuć się bezpiecznie. Narodowy Dzień Sportu w Elblągu okazał się imprezą udaną. Sportowcy stanęli na wysokości zadania, udowadniając, że można się świetnie bawić nawet w reżimie sanitarnym. Już z niecierpliwością czekamy na kolejne sportowe spotkanie.